Podajemy rezultaty oraz krótkie uwagi dot. minionej kolejki spotkań lig wojewódzkich.
O dwóch sobotnich meczach już pisaliśmy, dzisiaj uzupełniamy zaległości.
Juniorzy
PYRA – MOS Konin 79 : 61 (21:25, 16:12, 20:14, 22:10)
Mecz drugiej z trzecią drużyną w tabeli zapowiadał wiele emocji! Zwycięstwo zagwarantowało nam na dwie kolejki przed końcem rozgrywek wojewódzkich co najmniej drugie miejsce. Równoznaczne jest to z awansem do gier w fazie strefowej, gdzie o awans do rozgrywek centralnych zmierzymy się z najlepszymi drużynami z woj. zachodniopomorskiego.
Od początku spotkania inicjatywę przejęli goście, którzy w pierwszej kwarcie „rozstrzelali” nas z dystansu, myląc się jedynie raz na 7 prób w rzutach za 3 punkty (w całym meczu 9×3)!!! W 8 min. przegrywaliśmy 22:11. Lepsza obrona i w odpowiedzi trzy rzuty trzypunktowe W. Frąckowiaka sprawiły, że ta część gry zakończyła się tylko 4 pkt. stratą. Druga kwarta należała do zmienników, którzy swoim zaangażowaniem w obronie i konsekwentną grą w ataku dominowali na parkiecie. Jedynie dwie kontrowersyjne decyzje sędziowskie sprawiły, że na przerwę schodziliśmy przy remisie 37:37.
Początek drugiej połowy to dobrze „nastawione celowniki” w szatni i trzy „trójki” z rzędu: 1 x J. Leszczyński, i 2 x W. Frąckowiak. W 5 min. wypracowaliśmy przewagę + 9. Nie potrafiliśmy jednak, przez gapiostwo na swojej desce i złe decyzje w ataku, wypracować większej przewagi.
Czwarta kwarta, to popis gry zespołowej w ataku i w obronie. Skutecznością błysnął F. Radzik, zdobywając w tym fragmencie 12 ze swoich 14 pkt. w meczu. Wspierał go E. Chmielewski 4 pkt. i ważna „trójka” J. Bobera. W czwartej min. prowadziliśmy już 68:54 i zwyciężyliśmy ostatecznie w ważnym dla nas meczu!
Na pochwałę zasługuje cała drużyna, a szczególne wyróżnienie należy się naszym rozgrywającym: M. Szorczowi (12 asyst), W. Frąckowiakowi za bardzo dobre decyzje i M. Jesse za pewne zmiany! Gratulacje!
Punkty (i wybrane statystyki):
W. Frąckowiak – 21 (5×3, 8 as. 7 prz.), F. Radzik – 14 (6 zb.), E. Chmielewski – 13, (1×3, 3 as. 3 prz.), B. Najdek – 7, J. Bober – 5 (1×3) , J. Leszczyński – 5, (1×3, 8 zb, 5 prz.), M. Jesse – 5, J. Simon – 4, M. Madanowski – 3, M. Szorcz – 2 (7 zb. 12 as. 2 prz.).
Kadeci A
PYRA – BASKET Piła 111 : 44 (24:14, 36:11, 28:8, 23:11)
Mecz rewanżowy z drużyną z Piły, tak jak wszystkie poprzednie zmagania z Basketem, pokazał, że zespół ten ma chęci, motywację, siły lub możliwości na 5-8 pierwszych minut. Tak było i teraz, tylko do 7 minuty mecz był wyrównany – wygrywaliśmy wtedy 15:14. Brakowało nam dziś minut rozgrzewkowych – ze względu na ciężkie warunki pogodowe wielu graczy dotarło później na salę. Jak zawodnicy dogrzali swe organizmy kolejną odsłonę spotkania wygraliśmy 29:2 i w 14 minucie wynik brzmiał 44:16. Wydawałoby się, że praktycznie mecz się skończył, ale nasi gracze byli bardzo zmotywowani i grali tak, jakby cały czas był remis, walczyli o każdą piłkę, agresywnie, ale fair tak jak wczoraj, bronili (12 fauli). Zagraliśmy bardzo uważnie i rozważnie w ataku – popełniliśmy tylko 8 strat !!! Oba zespoły stosowały zmienną obronę, co spowodowało, że poćwiczyliśmy rozbijanie strefy i sami też strefą broniliśmy. Dobra defensywna praca zespołowa spowodowała wiele kontrataków, a cierpliwa i konsekwentna gra w ataku dawała wiele wolnych pozycji na obwodzie, z których skrzętnie korzystaliśmy – K. Gudełajtis 7×3, P. Nowak 3×3 i M. Banaszak 2×3. Pod koszem rządził i dzielił M. Waraczyński, a z obwodu skutecznie penetrował D. Brociek. Jak zwykle bardzo pożyteczny był B. Garczyk. Podstawowi zawodnicy spędzili na placu od 18 do 25 minut, pozostały czas gry przeznaczyliśmy dla zmienników, którzy bardzo dobrze wykorzystali swoją szansę. Dwa kolejne „runy” zanotowaliśmy między 25 a 31 min – 19:0 i między 33 a 36 min – 12:0.
Skuteczność rzutowa: za 1 – 76%, za 2 – 49% i za 3 pkt – 44. Zbiórek zanotowaliśmy 46, zysków 28, asyst 11 i 4 bloki.
Statystyki indywidualne:
K. Gudełajtis – 34 pkt (7×3), 1 zb., 6 zys., 2 as.,
M. Waraczyński – 20 pkt, 14 zb., 3 str., 4 zys., 1 as., 1 bl.,
P. Nowak – 17 pkt (3×3), 4 zb., 1 zys., 3 bl.,
D. Brociek – 14 pkt, 9 zb., 6 zys., 1 as.,
J. Idziak – 8 pkt, 2 zb., 1 str., 1 zys., 2 as.,
M. Banaszak – 6 pkt (2×3), 2 zb., 1 str., 1 zys., 4 as,
B. Garczyk – 4 pkt, 6 zb., 3 str., 1 zys., 1 as.,
Ł. Żarnowski – 4 pkt, 3 zb.,
H. Kania – 2 pkt, 4 zb., 2 zys.,
A. Rożek – 2 pkt,
Ł. Kupczyński – 1 zb., 4 zys.
Młodzicy młodsi
MKS MOS II Słupca – PYRA 31 : 67 (13:13, 0:30, 4:15, 14:9)
Na mecz do Słupcy pojechaliśmy bez 3 podstawowych zawodników, którzy rozgrywali spotkanie w młodzikach starszych. Mecz zaczęliśmy bardzo nerwowo, zawodnicy grali bardzo bojaźliwie, popełniając bardzo dużo błędów w ataku (złe podania, błędy kozłowania). Nasza obrona praktycznie nie istniała, nie mówiąc już o totalnym braku chęci zebrania piłki po nie celnych rzutach, mimo przewagi wzrostu. Taka gra spowodowała, że w 5 minucie meczu przegrywaliśmy 12:2. Wzięty czas dla trenera i krótka reprymenda spowodowała, że celnym rzutem, równo z syreną końcową doprowadzamy do remisu. Na drugą kwartę zawodnicy wyszli bardzo zmobilizowani i dzięki dobrej obronie, licznym przechwytom i skutecznej grze w ataku przeciwnik nie był w stanie rzucić nam żadnego kosza. Druga połowa to kontrolowanie wyniku i gra zmienników, którzy niestety w ostatnich 5 minutach pozwolili rzucić gospodarzom 12 punktów w tym 2 x za 3. Odpowiedzią na to był celny rzut za 3 Kacpra Rutkowskiego (pierwszy celny taki rzut naszej drużyny w sezonie). Mecz pokazał, że pomimo braku podstawowych zawodników potrafimy dobrze grać i wygrywać. Duże podziękowania należą się rodzicom za bezpieczny transport zawodników, warunki na drodze były bardzo trudne (gołoledź).
Punktowali:
J. Borowski – 12, J. Rybakowski – 10, R. Szymański – 9, K. Rutkowski – 9, M. Banasik – 8, A. Lubka – 8, M. Andrzejewski – 6, A. Konopelski – 2, K. Górski – 2, F. Górski – 1