Przedstawiamy podsumowanie turnieju i komentarz tr. Grzegorza Szymanka.
Turniej w Ostrowie był pierwszym i zarazem trudnym sprawdzianem w naszych przygotowaniach do ligi młodzika młodszego. Wyjazd należy zaliczyć do udanych pod względem sportowym i szkoleniowym.
Dziękuję również rodzicom za pomoc w transporcie i doping.
NOVUM Bydgoszcz – PYRA 72 : 49
W pierwszym meczu zmierzyliśmy się z bardzo wymagającym przeciwnikiem, a nasza słaba koncentracja wcale nam nie pomogła. Przeciwnicy wyprzedzali nas we wszystkich aspektach gry. Duże spustoszenie pod tablicami siał zawodnik z numerem 17 – prześcigający pod względem fizycznym innych uczestników turnieju. Mimo całkiem niezłej 3 kwarty w naszym wykonaniu wynik ukształtował się dość niekorzystnie.
NOBLIŚCI Wielichowo – PYRA 42 : 57
Kolejne spotkanie to lokalny przeciwnik, z którym już wiele razy mieliśmy okazję grać. Na ten mecz wyszliśmy bardziej skoncentrowani, co od razu można było zauważyć na boisku. Większe zaangażowanie i zacięta walka o każdą piłkę pozwoliła w miarę pewnie poprowadzić grę przez wszystkie kwarty, mimo że zawodnicy drużyny przeciwnej też nie odpuszczali.
BK Krnov – PYRA 51 : 57
Ten mecz miał być z założenia formalnym. Obserwując wcześniejsze poczynania drużyny z Czech, można było odnieść takie wrażenie. Niestety był to kolejny mecz, w którym zabrakło koncentracji i niestety nasi zawodnicy dopasowali się stylem i poziomem gry do przeciwnika. Cały mecz był wyrównany, aż do ostatnich minut, kiedy wyszliśmy na prowadzenie. Jedyną pozytywną rzeczą, jaką można znaleźć w tym spotkaniu to wygrana pomimo trudności, jakie, zdawałoby się, sami sobie zgotowaliśmy.
PYRA – TRÓJKA Żyrardów 73 : 46
W przeciwieństwie do poprzedniego spotkania na to wyszliśmy pod hasłem „nie ma straconych piłek”. Realizowanie tego założenia przez naszych zawodników przełożyło się na dobrą grę i kontrolę meczu od samego początku, co również pokazuje sam wynik końcowy. Cieszy, że chłopcy zrealizowali do końca to co ustaliliśmy przed spotkaniem.
OLIMPIJCZYK Ostrów – PYRA 56 : 75
Nasz ostatni mecz w turnieju, to gra przeciwko gospodarzowi. Pełna mobilizacja przed meczem i przypomnienie zasady „nie ma straconych piłek” zapowiadało twardą grę. Ważnym dla nas było też zatrzymanie szybkiego ataku i unikanie strat wynikających z podwojenia zawodnika kozłującego. Pierwsza kwarta to wyrównany pojedynek i wynik oscylujący w okolicach remisu. W drugiej kwarcie odskoczyliśmy na kilka punktów, ale jak tylko rozpoczęła się 3 kwarta Olimpijczyk nadgonił wynik i objął prowadzenie. Przed 4 kwartą wynik cały czas nie wskazywał jednoznacznie lepszej drużyny. W ostatniej kwarcie zaowocowała twarda gra w obronie i skuteczność z gry, dzięki czemu udało się wypracować kilkupunktową przewagę, której mimo naporu przeciwnika nie oddaliśmy, a sukcesywnie ją powiększaliśmy. Sukcesem drużyny było również wyeliminowanie Kacpra Marchewki z gry za 5 przewinień (gracz został na koniec turnieju wybrany najlepszym obrońcą). Ten ostatni mecz uznałbym za najlepszy w naszym wykonaniu, jeśli chodzi o ten turniej, tym bardziej, że z drużyną Olimpijczyka będziemy też spotykać się w lidze.
Wyróżnienia dla naszych zawodników:
Najlepszy strzelec – Wojciech Tomaszewski (131 punktów)
All Stars turnieju – Aleksander Wiśniewski
Wyróżnienie w drużynie – Dawid Schroeder
Najsympatyczniejszy zawodnik turnieju – Filip Mischke
